Droga do pracy
Środa, 11 sierpnia 2010 | dodano:11.08.2010Kategoria do pracy
Ależ mi się rano nie chce pedałować!... Masakra :)
W dodatku utkwiłam przy budowie wiaduktu przy Dworcu Gdańskim, bo wielka ciężarówa manewrowała i nie dało rady nijak przejść/przejechać :)
Oby do końca pracy...
W dodatku utkwiłam przy budowie wiaduktu przy Dworcu Gdańskim, bo wielka ciężarówa manewrowała i nie dało rady nijak przejść/przejechać :)
Oby do końca pracy...
Dane wycieczki:
Km: | 7.91 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:33 | km/h: | 14.39 |
Pr. maks.: | 21.30 | Rower: | Rowerek |
Komentarze
Haha :) Mam dokladnie tak samo;) Moj proces budzenia czasami trwa dwie godziny ;) Dobrze ze nie musze byc w pracy o konkertnej godzinie;) wazne zbebym dotarla do 10;)
ememka - 14:40 czwartek, 12 sierpnia 2010 | linkuj
Moze wlasnie rozbudzeniu i rozruszaniu zastalych kosci i miesni;) Ale nie da sie ukryc ze przychodzi to z trudem;)
ememka - 11:06 czwartek, 12 sierpnia 2010 | linkuj
Ladny dystans do pracy masz;) Coz mnie rowniez nie chce sie rano pedalowac, taka jakas slabosc w nogach mam ;)
ememka - 12:16 środa, 11 sierpnia 2010 | linkuj
Komentuj