Wycieczka nad Wisłą
Niedziela, 12 lipca 2009 | dodano:12.07.2009Kategoria Warszawa
Wsiadłam na rower, żeby potrenować i żeby nie siedzieć przy kompie. Więc pojechałam...;)
Byłam nad Wisłą:
I w lasku bielańskim:
Oraz na warszawskiej Saharze:
Fragment kwiecistej łąki tuż przy trasie na Gdańsk:
Żeby on jeszcze sam chciał wskakiwać po schodach...:
Bo ja to porządnie: rower na ręce i w górę - lub w dół, w zależności od potrzeb. Tymczasem niektórzy z takich - potrójnych schodów - po prostu zjeżdżają. Mnie to by było szkoda roweru...;)
Byłam nad Wisłą:
I w lasku bielańskim:
Oraz na warszawskiej Saharze:
Fragment kwiecistej łąki tuż przy trasie na Gdańsk:
Żeby on jeszcze sam chciał wskakiwać po schodach...:
Bo ja to porządnie: rower na ręce i w górę - lub w dół, w zależności od potrzeb. Tymczasem niektórzy z takich - potrójnych schodów - po prostu zjeżdżają. Mnie to by było szkoda roweru...;)
Dane wycieczki:
Km: | 37.58 | Km teren: | 2.00 | Czas: | 02:46 | km/h: | 13.58 |
Pr. maks.: | 31.70 | Rower: | Rowerek |
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj